Tak wyglądają Bieszczady w maju!
Na połoninach jeszcze śnieg.
Pierwociny zieleni widoczne tylko gdzieniegdzie.
Ale niżej sporo świeżej zieleni, np. nad Jeziorkami Duszatyńskimi:
albo na rozległych zboczach wzgórza 607 w rejonie Osławicy:
Kolejka bieszczadzka niestety z powodu pandemii nieczynna:
za to w lesie jeszcze sporo niedźwiedziego czosnku:
A propos niedżwiedzi:
Są też i wilki:
chyba z młodymi:
idące za łanią:
Sporo też innych zwierząt :
Tutaj nawet bocian wydaje się większy:
a życie rozwija się w każdej kałuży:
Czasem na szlaku znajdzie się coś dziwnego (zwierzęcego?)
W Komańczy widziano nawet króla puszczy:
Do Chatki Puchatka już nie wolno…
a ukradkiem zrobione zdjęcie pokazuje smutny obraz:
I tylko Matka Boża w Łopience trwa i osłania nas wszystkich swoim płaszczem:
MUSIMY DO NIEJ WRÓCIĆ!!!
W SIERPNIU???
Copyright by Ala, Adam, Ola, Filip et consortes, Wanda i Marek